On ma swój świat – czyli nasze początki z SI

Od nadmiernej aktywności dziecka do zaburzeń SI

Nasz synek prawie od zawsze był wesołym i uśmiechniętym brzdącem, skorym do zabawy i psot. Myślę, że określenie wulkan energii i „żywe srebro”, najlepiej oddają jego temperament. Uczęszczał do żłobka i nie były nam zgłaszane żadne uwagi dotyczące jego zachowania czy też rozwoju, które mogłyby sugerować jakiekolwiek „odstępstwa od normy. Wręcz przeciwnie, uznawany był za bardzo inteligentnego i empatycznego chłopca, który nie bał się nowych rzeczy. Jakie więc było nasze zaskoczenie, gdy po rozpoczęciu przedszkolnej przygody, Pani dyrektor wręczyła nam pismo z zaleceniem wykonania diagnostyki pod kątem zaburzeń integracji sensorycznej. Nie ukrywam, informacja ta wywołała w nas pewną dozę konsternacji. Przecież nasz synek w domu zachowuje się „normalnie”, jest tylko bardzo ruchliwy i uparty. Skąd zatem sugestie, iż powinniśmy go w jakikolwiek sposób diagnozować? W odpowiedzi otrzymaliśmy informacje, iż ma on swój świat. Za tym enigmatycznym określeniem kryło się jednak znacznie więcej problemów, niż nam się wydawało. W przedszkolu z czasem ruchliwość stała się zdecydowanie nadruchliwością. Nasz trzylatek miał problem usiedzieć na dywanie lub przy stoliku, podczas wykonywania przedszkolnych zajęć. Miał silną potrzebę wstania, krótkiej zabawy, która następnie umożliwiała mu powrót do wcześniejszych czynności. Coraz częściej jednak potrzeba ruchu sprawiała, iż nie wiedział kiedy przerwać swoje aktywności i dochodziło do „nakręcania się”, co skutkowało jeszcze większym zdezorganizowaniem. Automatycznie miało to przełożenie na problemy z koncentracją i skłonnością do rozpraszania się. Szybko się denerwował, gdy nie wszystko układało się po jego myśli. Miałam wrażenie, iż problem się nawarstwiał i ewoluował.

Od zaburzeń SI do diagnozy pod kątem spektrum

Otrzymaliśmy też kolejną sugestię, tym razem podjęcia diagnostyki pod kątem spectrum autyzmu. Jak można się domyślić, wiadomość ta w pierwszej chwili nas zaskoczyła (u synka brak jest typowych objawów). W powszechnej świadomości ludzi, autyzm wywołuje bowiem dość pejoratywne skojarzenia. Jednakże po zagłębieniu się w tematyce okazało się, iż nie każde dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej jest automatycznie w spectrum autyzmu, jednakże dzieci będące w spectrum mają zaburzenia SI.

Diagnostyka SI – jak to wygląda?

Rozpoczęliśmy więc nasze działania od przeprowadzenia diagnostyki SI – oczywiście otrzymaliśmy potwierdzenie występowania pewnych nieprawidłowości wraz z zaleceniami dotyczącymi dalszego postępowania. Systematyczna terapia przynosi świetne, zauważalne efekty. Zdecydowaliśmy się też pójść dalej i jednak wykonać diagnostykę w kierunku spektrum autyzmu – termin w PPP wynosi u nas rok. Dlatego też wcześniej wykonujemy badania prywatnie. Myślę, iż sam proces diagnostyczny (zarówno SI jak i autyzmu) jest o tyle ciekawy, że warto mu poświęcić nieco więcej miejsca – dlatego teraz nie rozwijam tego szczegółowo.

Zaburzenia integracji sensorycznej – jak się objawia?

Warto jednak podkreślić, iż zaburzenia SI mogą przyjmować różnorodną postać. Jak wynika z literatury przedmiotu, a przede wszystkim z jednaj z największych baz danych – doświadczeń rodziców, niepokojącymi objawami mogą być m.in.:

  • obniżona lub podwyższona wrażliwość na bodźce,
  • problemy z mową,
  • wybiórczość pokarmowa,
  • wrażliwość na niektóre materiały (np. metki ubrań),
  • problemy ze snem,
  • problemy z małą i dużą motoryką,
  • nadruchliwość,
  • problemy z koncentracją,
  • problemy z równowagą.

Nie bój się szukać i diagnozować!

Należy więc mieć świadomość problemu i nie bać się diagnostyki i szukania pomocy. Dzieci bardzo często inaczej zachowują się w domu, a inaczej w przedszkolu. Panie w przedszkolu „widzą też więcej” i mają inną perspektywę. Wczesne wykrycie ewentualnych zaburzeń umożliwia podjęcie odpowiedniej terapii, która pomaga dzieciom lepiej funkcjonować.

 

O firmie

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Czytaj więcej