DZIECI (NIE)MOWY

Zaburzenia przetwarzania mowy u dzieci a korzystanie ze smartfona

Od dłuższego czasu trafiają do mojego gabinetu maluchy kierowane przez logopedów, którzy nie są pewni przyczyn zaburzeń rozwoju mowy u swoich podopiecznych. Niestety dopiero po szczerej rozmowie, coraz więcej mam zdaje sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy zaszły za daleko – wraca temat telefonu komórkowego.

Fakty są następujące:

  • dzieci na etapie kształtowania mowy / szczególnie te, u których już występują problemy z opóźnioną mową / nie powinny mieć ŻADNEGO kontaktu z urządzeniami cyfrowymi.
  • Do 7 roku życia dzieci powinny oglądać jedynie dobranockę na dużym ekranie telewizora.

 

Niemożliwe? A jednak!

W wielu przypadkach maluchy mają poważnie zaburzone procesy przetwarzania mowy właśnie z powodu stymulacji mózgu elektroniką i trwałych uszkodzeń dróg nerwowych.

Dlaczego stymulacja mózgu elektroniką powoduje problemy z mową?

Mechanizm jest bardzo prosty: przetwarzanie obrazu w mózgu odbywa się głownie w ośrodkach zlokalizowanych w jego prawej półkuli, gdzie nie ma ośrodków przetwarzających mowę, które znajdują się w półkuli lewej.
Dlatego też lewa półkula mózgu jest „wyłączona”, a mowa nie rozwija się prawidłowo. Jeżeli dodatkowo występuje u dziecka tzw. „lewostronna lateralizacja” to problem jest o wiele głębszy, ale to temat na osobną dyskusję.

Smartfon a dopamina – dopamina a stan pobudzenia u dzieci

Dodatkowo dziecko mające dostęp do urządzeń cyfrowych / tablet, telefon komórkowy, komputer /stale stymuluje swój mózg do wydzielania ogromnej ilości dopaminy, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego m.in za nastrój. Jest on ściśle związany z tzw. układem nagrody i przyjemności. Pod wpływem stymulacji obrazem np. telefonu, w mózgu powstaje go bardzo dużo co wprawia dziecko w stan pobudzenia, euforii. W chwili zabrania dziecku urządzenia elektronicznego następuje bunt i w wielu przypadkach agresja. Jest to dla rodzica sygnał o POWAŻNYM ZAGROŻENIU!

Kiedy dziecko traci kontakt z urządzeniem cyfrowym poziom dopaminy spada. Dziecko staje się spowolnione i apatyczne. W szkole niczym się nie interesuje, lekcje są nudne, Pani jest „głupia”, podobnie jak i cała szkoła.

Dlaczego tak jest? Ano dlatego, że mózg dziecka przyzwyczajony do dużych dawek dopaminy, w szkole bez niej nie wykazuje już takiej aktywności, a dziecko zainteresowania.

Pytanie: co mogłaby zrobić w szkole Pani, stojąc pod tablicą, aby wywołać duży wyrzut dopaminy w mózgu i wywołać stan euforii u dziecka? Chyba tylko rozdać dzieciom telefony. Niektóre dzieci są do tego stopnia uzależnione od urządzeń cyfrowych, że stają się agresywne i stale „podrygujące”, wręcz nie do zatrzymania. Wynika to przede wszystkim z nadmiaru bodźców płynących z receptorów wzrokowych.

Co widzą oczy? Co rejestruje mózg?

Nasze oczy widzą obraz, ale mózg widzi o wiele więcej: zawrotną prędkość jego odświeżania, migotania co jest dla niego zbyt dużym impulsem do przetworzenia. Oko ludzkie jak i mózg ewolucyjnie nie są przygotowane do odbioru tego typu bodźców i nie potrafią ich przetworzyć. I na nic dowody naukowe pokazujące, że w mózgach dzieci dochodzi do trwałych zmian organicznych, których nie da się odwrócić, że opóźnienie rozwoju mowy to właśnie efekt takich zmian. Widok dziecka jedzącego posiłek i oglądającego jednocześnie film z telefonu rodzica jest powszechnie wszystkim znany. Warto też zauważyć, że taki maluch nawet nie wie co je i ma problem z rozpoznaniem podstawowych rodzajów smaku czy potraw. Jest to wstęp do wybiórczości pokarmowej.

Jak długo dzieci korzystają z telefonu – obserwacje

Jakiś czas temu jeden rodzic stwierdził, że nie potrafi dziecku odmówić komórki bo dzieciak demoluje mieszkanie jeśli jej nie dostanie. Dodał na koniec, że ” syn, w porównaniu z innymi dziećmi to i tak niewiele z telefonu korzysta”. Na pytanie ile minut dziennie? Padło: 3-4 godziny. Dodam tylko, że chłopiec ma 4 lata, porozumiewa się dźwiękonaśladowczymi sygnałami, a o skupieniu uwagi w ogóle nie ma mowy. Zapytałem, czy wyobraża sobie swojego syna w szkole? Rodzic odparł: mamy jeszcze czas. Zapytałem: na co? To pytanie pozostało bez odpowiedzi.
Przykre jest to, jak wielu rodziców woli nie wiedzieć. A tymczasem odpowiednio zmodyfikowane środowisko domowe dziecka, wprowadzenie zasad oraz stymulacja sensoryczna mogą ustrzec malucha przed daleko idącymi konsekwencjami płynącymi z używania urządzeń cyfrowych w bardzo młodym wieku. I tu z pomocą przychodzi terapeuta zaburzeń przetwarzania sensorycznego czyli tzw. terapeuta SI.

Na koniec jedna ważna uwaga
Bez względu na to od czego dziecko jest uzależnione – czy to do substancji psychoaktywnych typu narkotyk, alkohol czy behawioralnie / wykonywanie szkodliwych czynności – nadużywanie urządzeń elektronicznych /, efekt w postaci degeneracji mózgu jest dokładnie taki sam.

Zachęcam zainteresowanych do zgłębienia tematu.

https://www.vice.com/en/article/qjdzx5/smartphone-addiction-affects-your-brain-in-the-same-way-as-drug-addiction-study-finds
https://www.uzaleznieniabehawioralne.pl/raporty-z-badan/siecioholizm-raporty-z-badan/fonoholizm-powoduje-zmiany-w-mozgu-podobne-do-narkotykow-wyniki-badan/

 

O firmie

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Czytaj więcej