O filozofii i pomocach Montessorii opowiada właścicielka sklepu MontessoriZabawki.pl

1. Niezwykła pasja i zaangażowanie, to było pierwsze, o czym pomyślałam odwiedzając Wasz sklep internetowy. Opowiedz mi trochę o Was, dlaczego sklep z zabawkami? Jak wyglądały Wasze początki? Skąd brałyście asortyment?

Cześć, mam na imię Lucie Brixí Tamášová,
Jestem mamą trójki wspaniałych dzieci. To właśnie moje dzieci poprowadziły mnie, jak większość mam, w kierunku, o którym wcześniej nie pomyślałabym. Po ukończeniu studiów na kierunku Stosunki Międzynarodowe i Dyplomacja myślałam, że będę kontynuować pracę w organizacjach non-profit gdzieś w krajach rozwijających się, co robiłam przez wiele lat podczas studiów (www.CentrumDialog.cz). Ale ścieżka macierzyńska poprowadziła mnie trochę inaczej…

Po narodzinach mojego syna, szukałam siebie w roli mamy, być może szukałam wewnętrznej siły, aby wytrzymać presję, którą czułam ze strony społeczeństwa i mojego otoczenia na tematy tak proste jak usypianie syna, karmienie piersią czy rodzicielstwo bliskościowe i oparte na szacunku. W moim otoczeniu, wśród moich znajomych, nie było tak wiele mam, więc zaczęłam dużo czytać, chodzić na seminaria, spotykać się z ludźmi, którzy byli podobnie nastawieni do tematu rodzicielstwa jak mój mąż i ja.

Aż natrafiliśmy na metodę Montessori. Po przeczytaniu chyba wszystkich książek Marii Montessori i wielu innych, które również poruszały ten temat, byliśmy pewni, że to jest dokładnie ta droga, którą chcemy podążać i którą już podążaliśmy… Minęło kilka lat, podczas których uczestniczyłam w wielu kursach, seminariach, warsztatach i szkoleniach, zarówno czeskich, jak i międzynarodowych, na ten temat.

W tym czasie zaczęłam pisać bloga, na którym precyzowałam własne przemyślenia i dzieliłam się nimi z bliskimi mi osobami. Dzięki blogowi miałam okazję poznać wielu wspaniałych ludzi i do dziś jestem im za to bardzo wdzięczna! I pewnie dzięki blogowi miałam też okazję założyć ten sklep internetowy… Wiele mam skarżyło się na niedostępność pomocy Montessori i ich wysokie ceny.

Postanowiłam więc spróbować sama sprowadzić część pomocy a następnie stworzyłam własną serie pomocy pod nazwą Moyo, w cenach przystępnych i dla rodziców i dla szkół. Pomoce spełniają kryteria metody i produkowane są z certyfikowanych materiałów, i nie jedna szkoła ma już nasze pomoce u siebie.

2. W sklepie bardzo dużo piszesz o Marii Montessori. Co takiego ma w sobie nauka Marii Montessori, że za nią podążasz i doszkalasz się w tym obszarze? Dlaczego warto sięgnąć po pomoce Montessori?

Ta metoda pozwalała mi na połączenie wszystkiego co dla mnie ważne, podążanie za dzieckiem, obserwacja, dawanie wolności i sprawczości ale nadal pokazywanie świata i uczenie – ale uczenie przez zmysły, odczuwanie świata. A po pomoce warto sięgać albowiem są wykonane tak aby dziecko miało szanse zaobserwować prawidła a następnie rozwijać się bez zbędnej pomocy rodzica, poznając otaczający świat zmysłami, doświadczając. Jedna pomoc Montessori zastąpić może wiele zabawek i służyć będzie na długi czas;

3.Bardzo dużo zabawek, pomocy, zajęć reklamuje się jako „Montessori”. W ten sposób przyciągając klientów i zwiększając cenę. W jaki sposób możemy zweryfikować, że coś jest rzeczywiście zgodne z nurtem Montessori a nie tylko reklamą?

Na to pytanie trudniej odpowiedzieć – jeśli ktoś korzysta z nazwy i mówi, że są to pomoce Montessori – musi mieć te pomoce zgodne z metodą, nawet kolorystyka jest określona czy wielkości, ale jeśli mamy pomoce na kształt Montessori albo zabawki a’la Montessori oznacza to, że nie koniecznie trzymają one standard metody, ale czerpią z niej inspirację i łączą wiele cech jak chociażby naturalność i pobudzanie zmysłów – aczkolwiek to często jest wykorzystywane do opisu zabawek, których w życiu bym nie nazwała Montessori – bardziej interaktywne; także zdrowy rozsądek i trzeźwa ocena oferty mogą pomóc w doborze.

4. Działacie charytatywnie wspierając dzieci w Kenii. Kupując zabawki w Waszym sklepie również pomagam. Jak to działa?

Sklep pozwala nam zarabiać i utrzymywać także projekty które funkcjonują w ramach Fundacji. Można także od czasu do czasu kupić u nas produkty wykonane przez Afrykańskich artystów i ta pomoc także trafia do tych społeczności.
Np. tutaj znajdziesz parę takich produktów: https://montessorizabawki.pl/49-przedmioty-afrykanskie

5. Jesteś Mamą dwójki dzieci, prowadzisz sklep internetowy, uczestniczysz w kursach i webinarach, działasz charytatywnie. Powiedz nam – Rodzicom – ale tak całkiem szczerze, jak się w tym odnajdujesz, jak udaje Ci się to wszystko połączyć? Co zmieniło pojawienie się dzieci w Twoim życiu pod kątem prowadzenia biznesu?

Mamą już Trójki – chyba trzeba zmienić opis na stronie naszej, ha ha ha.

Wiesz od dzieci wziął się pomysł na biznes, poza tym mam wsparcie zespołu a to ponad 20 osób współpracujących na stałe lub projektowo przy sklepie.

Do tego tworzymy konferencje w języku Czeskim https://rustspolecne.cz/ i angielskim https://childhoodpotential.com/ , działam w Centrum Dialog. Współpracujemy z metodykami i nauczycielami metody Montessori i tworzymy kursy dla rodziców i nauczycieli https://childhoodpotential.com/ w języku czeskim i angielskim https://montessoriparenting.org/.

Bez tego nie byłabym sobą – to co robię to moja pasja i misją, ale czasem jest ciężko, szczególnie kiedy młodzież choruje w domu, jednak jak już wspomniałam mam świetny zespół i to oni najbardziej mi pomagają.

Dziękuję za rozmowę 🙂